Witajcie:)
W końcu słoneczko uraczyło nas swoimi promykami :)
i od razu chęci do pracy większe.
Co prawda czasu zabrakło na długi spacer,ale za to nadrobiłam zaległości w szyciu;
już jakiś czas temu uszyłam kilka miśków,które dzisiaj w końcu doczekały się oczek.
Takie drobne prace wymagają najwięcej czasu i cierpliwości a z tym bywa różnie.
Oczywiście powstały też zamówione aniołki na dzień ojca,które zaprezentuję jutro.
Jest jeszcze jedna sprawa
otóż...
jakość zdjęć ...w tej kwestii jestem kompletną amatorką (przez duże A!),
ale mam nadzieję,że za jakiś czas moje zdjęcia będą chociaż w połowie tak ładne jak te,
które mam okazję podziwiać na Waszych blogach:)
mili moi oto kraciasty:)
Basia
♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedziny i komentarz♥